niedziela, 28 lipca 2013

Szpik i tłuszcz dla duszy; Psalm 63 ;

Psalm 63 mówi  o bardzo silnej tęsknocie za obecnością Boga. Pragnienie odczuwania Jego osoby, Jego bliskości pełnej ciepła, łagodnego przebywania i delikatności współistnienia połączonej z potężną mocą , która porządkuje życie. 





"Boże ! Tyś Bogiem moim, ciebie gorliwie szukam,
Ciebie pragnie dusza moja;
Tęskni do ciebie ciało moje,
Jak ziemia zeschła, spragniona i bezwodna."-psalm 63.2;



Kiedy już wiesz jak wygląda spotkanie z Bogiem, kiedy już doświadczysz przebywania w Jego cudownej i realnej duchowości, zawsze będziesz tęsknić i łaknąć  społeczności z Nim. Nie ma sposobu ludzkiego, by to zmierzyć. Nie mam na myśli emocji, bujnej fantazji, wrażliwości duszy. Piszę o faktycznej Bożej 
obecności i prawdziwej miłości do Boga, którą Duch Święty ma moc w Tobie zrodzić i pomnażać ją, kształtować i uwrażliwiać, rozwijać. 
Gorliwe szukanie Boga dotyczy nie tylko czasu odnalezienia swego miejsca w wierze i nawrócenia się. Gorliwe szukanie Boga to również czas po nawróceniu  jako  ciągłe podążanie za Nim lub z Nim i już tak na wieki. Bóg objawia Swą obecność i uczy jak być w społeczności z Nim, jak rozwijać bliskość, wzajemność.

Porównam to do poszukiwań prawdziwej miłości przez dwoje ludzi.
 Kiedy już mają szczęście, że spotkają się, to nie kończy się na tym zjawisko szukania. Miłość rozwija się bezgranicznie. Po poznaniu się nadal zachodzi proces szukania i odkrywania siebie wzajemnie w różnych sytuacjach codziennego życia.




Pewnego dnia oboje uświadamiają sobie, że nie potrafią bez siebie istnieć.
Biorą ślub. Tak bardzo nie znoszą rozłąki, że wywołuje to niemal ból fizyczny.
Kiedy są oddaleni od siebie znowu Szukają siebie na różne sposoby np. przez wzajemne modlitwy. Szukają siebie we wspomnieniach, myślach, rozmowach telefonicznych, by chociaż na chwilę znaleźć ukojenie i dotknąć obecności tej drugiej osoby.
Rozłąka nawet niewielka i niezbyt odległa, sprawia , że "usychają" z tęsknoty.
Ich wzajemna bliskość i przebywanie dodaje im sił do życia . Razem pokonują przeszkody, rozwiązują problemy, cieszą się przebywaniem z sobą, nasycają się otwartą, łagodną i czułą wzajemnością. Razem czują się bezpieczni.



Nie dziw się, że kiedy spotkasz Boga ( to jeden cud) nadal szukasz Go, ale już jako spotkanego. Pragniesz całym ciałem, myślą i duszą być z Nim blisko i poznawać Go . Oddalenie duchowe sprawia niemal fizyczny ból, usychasz z tęsknoty za wzajemnym przebywaniem z Bogiem, Jego cudowną Łagodnością, Łaską i Prawdą. 

"Tak wyglądałem ciebie w świątyni,
By ujrzeć moc twoją i chwałę twoją."*- psalm 63.3;


Tęsknota za dotykaniem , oglądaniem Bożej chwały i mocy jest nie do opisania. Możesz spotkać ją nie tylko w świątyni. W zwykły dzień również możesz doświadczyć i oglądać Bożą chwałę, Bożą obecność. 
Ona dodaje sił. Jest jak szpik i tłuszcz dla Twojej duszy.

"Dusza moja nasyca się jakby szpikiem i tłuszczem."*-
psalm 63.6;

Dlaczego ludzie wierzący tak pragną Boga i tęsknią,
 by odczuwać Jego obecność , oglądać Jego moc i chwałę w swoim codziennym życiu, w świątyni, na konferencjach, zjazdach, spotkaniach ? Dlaczego nie wystarczy im wypełnianie tradycji i powielanie obrządków ? 
Dlaczego ciągle szukają Bożego dotknięcia, Bożej obecności, bycia w Nim ? Potwierdzenia : oto jestem.
Przecież nawrócili się . Dlaczego wyruszają na wędrówkę po różnych miejscach, by spotykać Go. Szukają i tęsknią do Jego głosu, do Jego namaszczania, słów, łagodności, otulenia, przebywania w Nim ?

Kiedy chociaż raz w życiu doświadczysz prawdziwego Bożego dotykania pełnego łagodnej miłości i prawdziwego objawionego miłosierdzia, mocy torującej drogę dla Ciebie , zawsze już będziesz tęsknić za bliskością z Bogiem. On jest prawdziwie dobry. Poddasz się Jego Świętej przemianie i wyznawać będziesz szczerą miłość do Niego.
"Tak błogosławić cię będę, póki życia mego,
W imieniu twoim podnosić będę ręce moje."*-psalm 63.5;
 Będziesz szukać spotkań z Bogiem w Jego Słowie (Biblia), w modlitwach, pieśniach na Jego cześć, rozmowach z Nim - nawet nie są potrzebne do tego komórki telefoniczne. 
Będziesz szukać Boga we wspomnieniach kiedy On uczestniczył w Twoim ważnym wydarzeniu, prowadził Cię i rozsadzał wrota spiżowe , byś przeszedł dalej.
 Tęsknota za Nim bywa jak fizyczny ból i czujesz, że usychasz z tęsknoty za Nim jak spieczona ziemia.

Szukasz więc nadal spotkań z Bogiem we wspomnieniach:
" Wspominam cię na łożu moim,
Rozmyślam o tobie podczas straży nocnych,
Bo byłeś mi pomocą.(...)
Dusza moja przylgnęła do ciebie."* psalm 63.7-9;

Rozmawiasz z Nim w myślach, zadajesz różne pytania, powtarzasz werset z Biblii...by wejść w Jego bramy na audiencję chociaż na krótką chwilę. Wiesz, że wyjdziesz ze spotkania z Nim posilony, wzmocniony, uspokojony .



"Dusza moja nasyca się jakby szpikiem i tłuszczem."*-ps.63.6;
Od rana natknęłam się na ten werset i nie mogłam odlepić się od niego.
Co takiego robi szpik i tłuszcz dla człowieka. Tłuszcz wprawia współczesnych w obrzydzenie. A przecież jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, duszy. Tłuszcz sprawia, że komórki są prawidłowo dotlenione i odżywione.
"Dusza moja nasyca się jakby szpikiem ..."
W ogromnym skrócie medycznym możemy powiedzieć, że szpik produkuje krew dla organizmu. Bez krwi nie ma życia. Krew to życie. Powiedzieć można, że kiedy jestem blisko Boga, to :
Dusza moja nasyca się życiem. Chłonie życie
 i cieszy się. Ma co przekazywać dalej.
Obecność Boża nasyca człowieka mocą do życia niczym szpik produkujący krew.
Przelana krew Chrystusa,Jeshua,  Hamashija ,  zwyciężyła i prowadzi Cię do zbawienia, do zwycięstwa. Daje pokój, poczucie bezpieczeństwa. Wprowadza równowagę do życia. 
 Dusza ma chęć i siłę do pokonywania przeciwności. Nie wpada w depresję. Psychika człowieka jest wtedy silniejsza, a jednocześnie bardzo wrażliwa. Nie boi się prawdy, śmiało zmierza do celu. Spokój i równowaga dają trzeźwe spojrzenie na różne sytuacje. Masz chęć uczyć się, zdobywać wiedzę i rozwijać się. Nie popadniesz w marazm i bezsens życia. Umiesz walczyć i bronić się. 

Sam szpik składa się jakby z dwóch szpików: 
a) szpik żółty jako tkanka tłuszczowa;
b) szpik czerwony wytwarzający :
   - erytrocyty - czerwone krwinki , które transportują tlen do komórek , przenoszą i magazynują min.składniki mineralne. (siła do organizowania zdrowego życia bez grzechu)
   -  granulocyty - biorą udział w odporności organizmu na choroby;(odporność na grzech i pokusy)
   - trombocyty - nie pozwalają, byś wykrwawił się z powodu zranienia;(przebaczenie, zatrzymanie narzekania, złości, unoszenia się itp. Trombocyty nie pozwalają na zbyteczne i niepotrzebną utratę sił).


Patrząc na wers  "Dusza moja nasyca się jakby szpikiem ..."(ps.63.6)
możemy powiedzieć, że przebywając w Bogu, oglądając Jego moc i chwałę, jesteś
wzmocniony, dotleniony, napełniony skarbami (minerały, witaminy ). Zranienia z przeszłości i te przyszłe rany nie zabiją Cię ( trombocyty ) i jesteś odporny( granulocyty) na grzech, na pokusy. Będąc blisko Boga, nie pozwalasz, by grzech rozpanoszył się w Twoim życiu, osłabił Twoją wiarę, wierność i prawość. 
Nawet jeśli będziesz mieć chwilę słabości, odnajdziesz w Bogu na tyle siły, by walczyć i dać odpór chorobie.
Tęsknota za Bogiem jest uzasadniona. On jest życiem. On jest Zdrowym Życiem wiecznym. Kiedy doświadczysz Jego wzmacniającej obecności, będziesz tęsknić do tych stanów , będziesz tęsknić całym ciałem jak sucha ziemia za ożywczym deszczem.

Tłuszcz jest symbolem zapasu energii.
Wyobraź sobie, że wyjeżdżasz w daleką podróż bez zapasu paliwa, a po drodze nie ma stacji paliw. Wyruszasz na wędrówkę bez odpowiedniego zapasu sił. Katastrofa.
Ptaki, które lecą nad oceanem, bez zapasu tłuszczu w organizmie niemożliwe jest, by dotarły do celu.

"Dusza moja nasyca się jakby... tłuszczem."*
Możemy napisać : Kiedy jestem blisko Boga ( nie mam na myśli obrządków ale rzeczywiste przebywanie w Bożej obecności ) moja psychika i każda komórka ma zapas sił do życia.
Dusza moja nasyca się zapasem życia.

Przy Bogu mam siłę i energię do życia.
Czuję, że mam zapas siły, by pokonać przeszkody, by żyć i cieszyć się każdą chwilą. To wędrówka z zapasem paliwa i napełnianym bakiem paliwa na kolejnych stacjach po drodze aż dojadę do celu.

Tłuszcz ma też właściwości ochronne dla organizmu jako termoizolator.

W tłuszczu zachodzą najróżniejsze skomplikowane procesy, które chronią też wnętrze człowieka - narządy.
Bez tłuszczu niemożliwa byłaby zdrowa przemiana materii np. niektóre witaminy nie przyswajane są przez organizm bez tłuszczu.
Jeśli jest mało tłuszczu organizm do przetrwania zużywa mięśnie - trawi sam siebie.

W świecie ssaków zapadających w sen zimowy występuje również tłuszcz brązowy. Dzięki temu np.niedźwiedź może spokojnie spać. Nie wyziębi się i procesy metaboliczne utrzymują go przy życiu przez kilka miesięcy w okresie zimy.
Bóg też wyposaża swoje dzieci w zapas energii na wypadek chłodu, przerwy w dostawie ciepła i głodu duchowego. pewne rzeczy muszą przetrawić się spokojnie w swoim czasie. Nie ma popędzania na drodze duchowej

"Dusza moja nasyca się jakby szpikiem i tłuszczem."* ps.63.6;

Kiedy jestem z Bogiem wiem, że żyję z zapasem sił, dotleniona, we właściwej izolacji i ochronie, z odpornością na grzech, zdolna do walki obronnej,  odnowiona, odrodzona, w gotowości. 

I tego życzę, byś mógł doświadczać nieustannie Bożej obecności, która nasyca człowieka życiem i zapasem na życie.

Krystyna Melita 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz