piątek, 29 grudnia 2017

Post Tewet - przemyślenia dnia o samooblężaniu

 Post Tewet - Zach.8.19 - "(19) Tak życzy swojemu ludowi  Bóg Zastępów : 
Post z czwartego, post z piątego, post z siódmego i post z dziesiątego miesiąca niech się zamieni dla narodu judzkiego 
w radość,  wesele  i  święto przyjemne.
 Ale miłujcie prawdę i pokój!"


W skrócie moje dzisiejsze /2017 rok/ przemyślenia dotyczące postu Tewet. Jak być lepszym człowiekiem, ojcem, matką, siostrą, bratem, wujkiem,mężem, żoną, uczniem, pracownikiem, dzieckiem... Każdy wierzący chce zmieniać się , jednak przez lata pewne problemy w naszym charakterze czy postępowaniu powtarzają się jakby miały już pozostać w stanie upadłej niedoskonałości.
Doszłam dziś do wniosku, że w związku z postem Tewet warto skupić się na 2 wybranych dziedzinach własnego życia , które "ociągają się" najbardziej , jesteśmy z nich niezadowoleni i niepotrzebnie chodzimy w samoobwinianiu, obciążani własnymi myślami, zniechęceni często brakiem wyników w  samoobietnicach. Już to zmieniamy, a tu znowu nic lub nie tak jak powinno być... To stan kiedy nie wróg nas oblega, ale oblegamy samych siebie przez własne myśli np: "a po co mi to potrzebne", "to chyba marnowanie czasu", "nic z tego nie mam", "chcę zmienić a tu ciągle to samo, stoję w miejscu" , "są lepsi ode mnie" ... itd. 
Jakie wybrać  2 dziedziny / a nie 20/, których podstawą powinna być 
; uczciwość ? 
; zadbanie o zdrowie? 
; dbanie o relacje z najbliższymi? 
; poprawa w podejściu do pracy, zmiana nastawienia do pracy ? 
; powiększenie rodziny?
; wiecej uwagi poświęcić przedmiotom w szkole, na studiach, które zostały zaniedbane? 
; uwaga na słownictwo, panowanie nad emocjami?
Wybrałam u siebie 2 dziedziny życia potrzebujące radykalnej zmiany z interwencją "odgórną" :  służenie B-gu  i  pasja . Odnowienie tego co zahamowała choroba. Być z Kimś  i mieć coś, to jedno, a służyć Komuś i rozwijać to coś ,może być zupełnie odkrywczym rozdziałem życia.   

To szeroki temat.... 😎1. Dla innych pasją mogą być pszczoły, pływanie , zdrowe odżywanie, ekologiczna uprawa, uprawianie sportu , zdobywanie wiedzy zgodnej z zainteresowaniami. 2. Dobre i sprawiedliwe służenie B-gu - różne formy może przybierać ta mała osobista misja na miarę możliwości np. prowadzenie blogów, udział w dyskusjach w sieci, śpiew, układanie pieśni, pisanie artykułów, książek, wspólne śniadania czy obiady świąteczne w święta wyznaczone przez Stwórcę , rozmowy, pomoc w poszukiwaniach wiedzy biblijnej dla zainteresowanych, gotowość poświęcania czasu dla potrzebujących, modlitewny czas,małe i większe  "akcje" itd. W każdym wieku w tej dziedzinie możemy znaleźć kącik dla pracy na rzecz dobra i prawdy, choćby wg Psalmu 92.15 ":(15) Wydadzą owoc nawet i w starości, pełni soków i zawsze żywotni, (16) aby świadczyć, że Bóg jest sprawiedliwy, moja Skała, nie ma w Nim nieprawości.
Tak przy okazji zimy: wyobraź sobie, że zniechęcenie i myśli z tym związane są taką śnieżką, z której toczymy kulę śniegową, która porywa nas i po pewnym czasie nie mamy juz żadnego wpływu na nasze życie. Po kuli śniegowej pozostaje na śniegu głęboki ślad odkrytej ziemi, której przyglądamy się a kiedy napada więcej nowego śniegu / nowych możliwości/ , znowu zlepiamy pojedyncze myśli zniechęcenia /wszelkie wymówki/ i toczymy kulę , zamiast przejść do działania, to rozpoczynamy  oblężenia samych siebie. Niczym oblężenie Jerozolimy przez wrogów. Potem walczymy z własną kulą , by uwolnić się . Szkoda energii i czasu ale w taki bezsens i pułąpkę wpadamy niestety.🤔Podsumowanie:'
 Trzeba raz na zawsze przestać toczyć kule śniegowe zniechęcania, które porywają nas, by unieruchomić w czasie. Być może czujesz sie już jak bałwan z marchewką w nosie i garnkiem na głowie czekając na samoistne roztopy, na cud natury. 😀Każdemu wierzącemu potrzebne jest ożywcze działanie , by wnieść w swoje życie i innych ludzi: prawdę , radość i pokój. Wybrane przez Ciebie 2 dziedziny życia poddane do obróbki Ruach Hakodesz / Ducha Św/ i poddane szczególnej Twojej uwadze pozwolą wydostać się z oblężenia autozniechęcania.😊😀😄


Życzę zdrowia , energii do działania, umiejętności odpoczywania w Święty czas  i nabierania sił. Życzę ożywczego powiewu, który popchnie cię na właściwe ścieżki, a wszystko w miłości i w mądrości.😀tak myślę, że trzeba robić swoje pomimo przeciwności i tymczasowego zastoju. Szukać sposobu na zmiany ku lepszemu. Wpadanie w samozaoranie bezczynnością nie ma sensu......

Lepsze jest nawet najmniejsze działanie niż bezczynne zaoranie.



.....






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz